Praca ma ogromny wpływ na nasze życie. Nic w tym dziwnego, bo w tym miejscu spędzamy 1/3 doby. Równie ważni są osoby, które nas otaczają, z którymi przebywamy na co dzień i na których towarzystwo praktycznie jesteśmy skazani. To niestety nie jest grono naszych przyjaciół, których sami sobie dobraliśmy, według własnego gustu i upodobań, tylko ludzie, z którymi musimy przebywać i nawiązywać prawidłowe relacje. Dlatego tak istotna jest prawidłowa komunikacja. Skąd biorą się nieporozumienia?
Nieznajomość języka odbiorcy
Werbalna komunikacja zależy od wspólnego dla nadawcy i odbiorcy języka. To banalne, ale z cudzoziemcem nie dogadamy się, jeśli nie łączy nas wspólny język. Mniej oczywiste jest to, że czasem nawet wspólny język, jeśli dojdzie do przekształceń, wynikających z błędnej artykulacji, zakłócenia głośności jest niezrozumiały. Głuchy telefon, taka stara zabawa, a jakże adekwatna w wielu biurowych przekomarzaniach: bo on powiedział, bo tamten usłyszał itp. Jeszcze gorzej, gdy strony posługują się językiem z naleciałościami gwarowymi lub branżowym slangiem, bo dopóki nie opanujemy ich specyfiki, będzie dochodzić do nieporozumień.
Nieczytelność komunikatów niewerbalnych
Zbyt często zapominamy, że milczenie, brak kontaktu, unikanie to także komunikat. Wszystkie gesty, a nawet postawa, mogą mówić to samo lub zupełnie co innego, niż słowa. Poznanie tych niuansów komunikatu wymaga czasu i bardzo dobrej znajomości innej osoby. Ich nieprawidłowe rozpoznanie może prowadzić do nadinterpretacji i przekłamań. Wprawdzie większość przekazów niewerbalnych jest wspólna dla wszystkich ludzi, ale każda społeczność potrafi stworzyć z czasem taką grupę gestów, które wskazane nawet subtelnie, mogą dla niej oznaczać więcej niż artykułowane głośno słowa.
Odmienność kulturowa, społeczna, wiekowa
W pracy mamy kontakt z ludźmi pochodzącymi z bardzo różnych środowisk, nie dość na tym, często są to osoby w różnym wieku. Czas i środowisko, w którym żyjemy, powodują wpajanie nam określonych schematów, którymi często ułatwiamy sobie komunikację. Mamy więc pewne zakodowane stereotypy, hasła – klucze, czy schematy zachowań i w wypowiedzi, a ich nieprawidłowe odczytanie prowadzi do szumów komunikacyjnych. Każde pokolenie posługuje się odmiennym językiem, ma swoje kody i skróty i zrozumienie ich może być dla przedstawiciela innej grupy wiekowej po prostu trudne.
Brak umiejętności słuchania.
Można słuchać i nie słuchać. Ile razy, mamy wrażenie, że mówimy po prostu do ściany? Słuchanie aktywne, które pokazuje rozmówcy, że faktycznie interesuje nas to, co mówi, pozwala na nawiązanie kontaktu. Aktywny słuchacz potakuje, zaprzecza, wykonuje odpowiednie gesty, postawą pokazuje zainteresowanie czy zdziwienie, innymi słowy daje sygnały świadczące o aktywnym słuchaniu.
Brak empatii
Niestety, na wypracowanie tego możemy poświecić życie i nadal nie osiągnąć pełnego ideału. W środowisku zawodowym jest to praktycznie niemożliwy, co nie oznacza, że nie powinniśmy nad tym pracować. W sytuacjach zależności hierarchicznej obustronna empatia może znacząco ułatwić nam życie.